Menu na home office – jak odżywiać się z głową pracując zdalnie?

on
Menu na home office – jak odżywiać się z głową pracując zdalnie?

Praca wykonywana zdalnie wymaga nie tylko zdyscyplinowania i sumienności w realizowaniu zawodowych obowiązków, ale i subordynacji względem racjonalnego odżywiania. Duże ryzyko podjadania kalorycznych i bezwartościowych przekąsek, bagatelizowanie regularnego spożywania posiłków czy wręcz ich pomijanie, to tylko niektóre błędy o jakie nietrudno, zwłaszcza pracując w trybie home office. Jak zatem zaplanować jadłospis na tę okoliczność? Poznaj kilka patentów, by dobrze się czuć i uniknąć nadprogramowych kilogramów.

Energia na start

Cały plan spali na panewce, jeśli nie zadbasz o to, by jeść regularnie. Idealny cykl to 4-5 posiłków dziennie, spożywanych co mniej więcej 3 godziny, do tego solidna dawka płynów dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Pamiętaj, że nawadniamy się nie tylko pijąc wodą mineralną czy herbatę, ale także spożywając owoce i warzywa. Warto sięgać zwłaszcza po te, które zawierają w sobie dużo wody, np. ogórek, truskawki czy arbuz. O czym jeszcze nie można zapominać? Niezależnie czy pracujesz w domu czy już w biurze, nigdy nie pomijaj śniadania, starając się zjeść je do godziny po przebudzeniu. W roli pierwszego posiłku świetnie sprawdzi się ciepła, energetyczna owsianka, której przygotowanie zajmie kilka minut. Bogate w błonnik płatki owsiane ugotowane na mleku roślinnym, do tego banan, suszona żurawina, starta gorzka czekolada i pyszne śniadanie gotowe! W wersji bardziej pożywnej użyj orzechów, startego jabłka oraz garści sezonowych owoców – gwarantujemy, że owsiance z truskawkami nie sposób się oprzeć. Pamiętaj tylko, by swoje płatki dzień wcześniej wieczorem zalać wodą, wówczas zwiększą swoją objętość i rano będą bardziej sycące.

A jaki mniejszy posiłek zafundować sobie na drugie śniadanie? Zważywszy, że powinno ono stanowić ok. 10% dziennej dawki kalorycznej, postaw na mniej obfite, ale równocześnie pełnowartościowe rozwiązanie, takie jak np. smoothie. – Gdy pracujemy w domowych warunkach, zależy nam na jak najszybszym przygotowaniu posiłków. Dlatego też, tak chętnie wybieraną opcją na właśnie drugie śniadanie jest smoothie – mówi Katarzyna Głębocka, ekspert marki Eisberg, producenta świeżych sałatek typu convenience i warzyw. Mając świeże warzywa: jarmuż, szpinak, rukolę, sałatę rzymską i marchewkę, w postaci np. naszej gotowej mieszanki Green Drink, wystarczy dodać banana i wodę, a pożywne i pełne witamin drugie śniadanie gotowe. Potrzebujesz tylko blendera i dosłownie kilka minut oderwania się od pracy. Oczywiście do mieszanki możesz dorzucić też awokado, kiwi, pomarańczę, spirulinę czy starty imbir. Inwencja jest już po Twojej stronie – dodaje ekspert. A jak poradzić sobie z podjadaniem? Tu z pomocą przychodzą także warzywa, które uprzednio możemy pokroić w słupki. Świetnie sprawdzą się także chipsy, przygotowane z batatów czy modnego jarmużu. Tutaj dodatek stanowić może domowy hummus z ciecierzycy i pestkami dyni.

W roli obowiązkowej pozycji w codziennym menu, zwłaszcza wiosenno-letnią porą, idealnie odnajdą się lekkie sałatki. Wówczas bazę stanowią mieszanki sałat, a wśród nich wybór jest naprawdę bogaty. – Konsumenci chętnie sięgają po zdrowe i świeże sałaty zarówno w formie miksów, jak i monoproduktów, takich jak rukola, roszponka czy szpinak. Wśród mieszanek najpopularniejsze są te z rukolą, roszponką, szpinakiem i burakiem czerwonym – zauważa Katarzyna Głębocka. Uzupełnieniem pożywnej sałatki może być tofu czy ser kozi, pieczone bataty lub marchewka oraz obowiązkowo różnorodne orzechy i wszelkiej maści pestki.