Jak uniknąć powszechnego w środku sezonu zimowego przeziębienia lub grypy? Jednym
z kluczowych elementów jest odpowiednia dieta, która dostarczy organizmowi niezbędnych witamin i mikroelementów.
Jeden z najlepszych pomysłów na zimowe menu, które chroni przed chorobami, znaleźli Duńczycy, przyzwyczajeni do chłodnego klimatu. Co jedzą i jak zestawiają posiłki, aby pomimo krótkiej obecności słońca czuć się zdrowo i mieć dobry nastrój?
Kuchnia skandynawska w prostej linii wywodzi się z tradycji Wikingów, którzy swój sposób odżywiania określali jako „husmankost”, co możemy tłumaczyć jako „prosta kuchnia”. Słynni, podróżujący wojownicy stawiali głównie na pożywne posiłki na bazie mięsa oraz ryb. Jakie sprawdzone sposoby na zdrowy organizm dzięki diecie mają współcześni Skandynawowie?
Sposób na brak witamin
Zarówno kilkaset lat temu, jak i obecnie, na stołach Skandynawów króluje wszelkiego rodzaju mięso – poczynając od dziczyzny, drobiu i wieprzowiny, aż po baraninę i wołowinę. Jednym
z najpopularniejszych przysmaków są bowiem frikadeller, czyli mięsne klopsiki w gęstym sosie. Odpowiednio konserwowane mięso, szczególnie w zimie, stanowi źródło cennego białka, żelaza, ale także tłuszczu. Czyni to jadłospis kalorycznym, tym bardziej, jeśli dodamy do tego stałą obecność różnych serów z krowiego, koziego i owczego mleka, a także jaj. –To właśnie w produktach takich jak żółtka jaj, mleko, ale tez masło czy tran tkwi największa ilość witaminy D. Jej braki są szczególnie odczuwalne w zimie, kiedy to intensywność promieni słonecznych zdecydowanie się zmniejsza, przez co synteza witaminy D w naszym organizmie jest wyraźnie trudniejsza – mówi Paulina Domagała, dietetyk.
Zdrów jak ryba
Zdrowszą alternatywą, powszechnie obecną w diecie Skandynawów są ryby, zarówno morskie, jak
i słodkowodne. Łatwy dostęp do wielu gatunków śledzia, dorsza, łososia czy pstrąga sprawia, że stanowią one blisko jedną trzecią diety większości mieszkańców Danii. Jednym z przysmaków jest np. sztokfisz, czyli suszony i następnie moczony w wodzie dorsz, podawany najczęściej
z warzywami, masłem i ziemniakami. Źródłem zdrowych kwasów tłuszczowych, ale też witamin A, D
i E, cynku i jodu są popularne także w Polsce śledzie. Regularne ich spożywanie obniża ciśnienie krwi, wpływa na prawidłową pracę układu nerwowego oraz koncentrację. – Jedną z najpopularniejszych duńskich potraw jest tzw. Smorrebrod, czyli kanapki z żytniego pieczywa podawane najczęściej
z odpowiednio przyrządzonym śledziem. – Dodatkiem do pieczywa może być np. sałatka śledziowa z dodatkiem jogurtu naturalnego i aromatycznych przypraw. Wyśmienitym przysmakiem jest także leverpostej, czyli pasztet z wątróbki cielęcej z dodatkiem anchois i tymianku, podawany na przyrumienionych kromkach chleba tostowego, który bez problemu przyrządzimy sami w domu – mówi Wiktor Kowalski, ekspert duńskiej firmy Dan Cake, producenta m.in. pieczywa tostowego.
Hygge, czyli słodycz beztroski
Oprócz dań wytrawnych Duńczycy mogą pochwalić się także całkiem pokaźną listą oryginalnych wyrobów cukierniczych i ciast deserowych. To przede wszystkim tzw. danish, czyli maślane ciasto, będące połączeniem ciasta drożdżowego i francuskiego, stanowiące bazę ciasteczek i słodkich bułeczek zwijanych w spiralną formę. Oprócz tego rodzaju słodkich wypieków, Polacy polubili również inne, popularne w Danii gotowe wyroby piekarnicze. – Na naszych stołach od lat goszczą rolady z kremowym nadzieniem truskawkowym, kakaowym, a ostatnio także cytrynowy i jagodowym. Na polskim rynku świetnie przyjęły się mini ciasta (tzw. happy cakes) o smaku kakaowym lub waniliowym, polane lukrem i obsypane kolorowymi drażetkami. Jako dodatek do kawy lub herbaty z pewnością uprzyjemnią zimowe wieczory – dodaje ekspert Dan Cake.